środa, 7 maja 2014

Rozdział 1

     Był sobotni, słoneczny poranek. Przed szkołą Kadic, na ławkach siedziało wielu uczniów. Każdy wydawał się senny. Każdy, oprócz szóstki zaprzyjaźnionych ucznów: Aelity, Yumi, Odda, Ulricha,
Jeremiego i Williama. Rozmawiali oni z ożywieniem.
- Cieszę się, że to już koniec Xany - powiedziała Japonka Yumi.
- Tak. Koniec Xany i Lyoko - odpowiedział z przekąsem Odd. - Lyoko było moim drugim życiem...
- Nie tylko twoim. Nas wszystkich - wtrąciła się różowowłosa Aelita.
     Lyoko to wirtualny świat, a Xana potężny wirus. Od kilku miesięcy Xana już nie istniał. Pokonali go wojownicy Lyoko - Aelita, Yumi, Odd William i Ulrich. Jeremi pomagał im w rzeczywistości. Programował różne sprzęty, pojazdy dla przyjaciół i był najlepszy w sprawach komputerowo-wirtualnych, dlatego nazywali go Einsteinem.
     Yumi i Ulrich wstali. Aelita i Jeremi zrobili to samo. Cała czwórka poszła w stronę stołówki. Na ławce zostali tylko Odd i William.
- Szkoda, że byłem opętany przez Xanę większość czasu. Nie walczyłem z wami, a przeciw was. Cieszę się, że Xany nie ma. To dla mnie jak zemsta...
     Odd uśmiechnął się. Wiedział, że istnieje jednak możliwość, że Xana może powrócić. Superkomputer w którym się znajdował obecnie należał do profesora Tyrona, twórcy Kory ( Cortex ), ale włączając go ponownie Xana może uciec i przeżyć. Jednak ta szansa była naprawdę mała, bo Jeremi aktywował wirusa w komputerze Tyrona.
- Nie wiem jak ty ale ja idę na śniadanie - powiedział Odd.- Może mi się uda ubłagać Rosę o dokładkę...


                                                                          ***


- Aelita. Aelita Stones! - wołał Jim, nauczyciel W-Fu. Różowowłosa podbiegła do niego. - Pan dyrektor cię woła.
     Dziewczyna posłusznie poszła do gabinetu pana Delmas. Zastanawiała się, po co dyrektor ją woła. Jest wzorową uczennicą, ma dobre stopnie, unika kłopotów, więc co? Odpowiedź dostała po wejściu.
- Usiądź, Aelito. Chcę z tobą pomówić, gdzie spędzisz te wakacje. Jak pewnie już wiesz, szkoła będzie przez lato zamknięta z powodu remontu. Jesteś wprawdzie pod opieką pana Tyrona, ale nie wiemy gdzie on się obecnie znajduje - powiedział dyrektor.
- Mogę zamieszkać przez ten czas u rodziców  Yumi Ishiyama'y. Na pewno się zgodzą - powiedziała dziewczyna.
     Dyrektor przez chwilę myślał, aż w końcu wziął telefon i zadzwonił do państwa Ishiyama. Po kilku minutach oznajmił Aelicie, że może mieszkać u Yumi. Dziewczyna wyszła zgabinetu szczęśliwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz